Myśliwiec wybrzmiewa nad miastem,
cień ślizga się po wspomnieniu odpowiedzi
na niezadane pytanie –
Płyną przez sieć jak echo bez źródła
krople kwantowej rosy. Powidoki
Tańczą na maskach starych androidów.
Niebo nabrzmiało od grzmotów.
Myśliwiec wybrzmiewa nad miastem,
cień ślizga się po wspomnieniu odpowiedzi
na niezadane pytanie –
Płyną przez sieć jak echo bez źródła
krople kwantowej rosy. Powidoki
Tańczą na maskach starych androidów.
Niebo nabrzmiało od grzmotów.